czwartek, 12 czerwca 2014

Uczulenie

Skończyła się dobra zabawa . Trzeba odstawić olejki na jakiś czas a potem po jednym ostrożnie testować ,mam silną reakcje alergiczną ,czego wszak mogłam się spodziewać bo od dość dawna mam problemy z uczuleniami .Wysypka tu i ówdzie sprowadziła mnie gwałtownie na Ziemię .Ze stanu niemal euforii spadłam do umiarkowanego doła z tendencją do obniżania...Po  niezłym poniedziałku ,wejście na 2 -wysokie piętro w gimnazjum(zebranie rodziców -ostatnie w tym roku szk.) ,pomimo upału nie było żadnym problemem .Nóżki same niosły :)  We wtorek już słabły mięśnie ,głównie rąk i barków,wczoraj dołączyły nogi ,a dziś moja głowa znów waży tonę ,i trzeba ją podpierać by nie spadła.Obroty w małym zakresie i boli kręgosłup. .Pojawia się też otępienie .Siedzę i myślę nad każdym wyrazem ,robię błędy.NIENAWIDZĘ tego stanu!!!!
Nie mogę sensownie zaplanować dnia pomimo ,że nie odczuwam jakiegoś demobilizującego bólu .
Gdybym to ja teraz musiała chodzić do szkoły nie nauczyłabym się nic .Wczoraj córcia poduczała się z zawiłości gramatyki ,przepytywałam ją i wiedziałam o co chodzi ,a dziś z tego nie pamiętam nic! Mam nadzieję ,że Ona pamięta .Teraz jak już wiem na pewno co powoduje te wszystkie kłopoty,boję się by to cholerstwo nie zrujnowało Jej młodego życia .Nie ma obecnie objawów paraliżujących życie ,ale pewne symptomy są .Skoki pulsu (w spoczynku ) do wartości 100-115,zaburzenia rytmu serca,czasami ból kolana -zwykle po większym wysiłku ,ostatnio w badaniach wzroku ,był problem z ciśnieniem śródgałkowym ,który po kolejnym badaniu nie wystąpił .


Dla dziecka skutkami boreliozy wrodzonej mogą być:
- wodogłowie
- problemy z tchawicą
- wady serca
- nadwrażliwość skóry i ogólnie ciała
- opóźnienie w rozwoju
- kataraktę
- problemy psychiczne
- nerwowość
- autyzm

Znając napadowe objawy boreliozy ,wiem ,że wszystko może się zdarzyć. Chorzy często są uważani za hipochondryków bo jednego dnia boli głowa ,drugiego kolano ,a trzeciego serce ,dolegliwości potrafią się zmieniać kilkakrotnie w ciągu dnia .Sama doświadczałam takich paradoksów .Cały dzień się czułam dobrze ,wracam po pracy autobusem i napada takie zmęczenie ,że wprost nie mogę wysiąść i przejść kilkudziesięciu metrów ,by pod wieczór znów dostać energetycznego kopa .Trzeba będzie Emi przebadać serducho ,trzeba też wziąć poprawkę na to jak wchłania wiedzę i zrozumieć ,że nie zawsze gorsza ocena jest skutkiem lenistwa .Obecnie nie jest źle ,jest średnią uczennicą ,ze zdolnościami humanistycznymi i artystycznymi .Potrafi się spionizować po 6-7 godz snu ,co dla mnie jest nieosiągalne .Mam nadzieję ,że będzie dobrze i skoro poradziła sobie z infekcją na początku istnienia ,ma silny układ odpornościowy .Na dziś koniec ,trzeba się rozruszać i nie biadolić i po prostu cierpliwie przeczekać czas niżu intelektualnego .

poniżej fragment publikacji -zawiłości boreliozy ;



 To znaczy, że jeżeli pomyślimy o komórkach mózgowych jak o linii telefonicznej, łatwiej będzie zrozumieć problem: kiedy wszystkie linie przychodzące są cały czas zajęte, nie możemy się niczego dowiedzieć, a kiedy wszystkie linie wychodzące są zajęte, to nie możemy niczego wywołać z pamięci. Myślenie staje się nieudolne. Innym powodem niewydolności staje się ograniczenie przepływu krwi przez naczynia w obrębie mózgu. Za pomocą komputerowego skanera tomograficznego emitującego pojedyncze fotony (SPECT), można przedstawić trójwymiarowo przepływ krwi przez mózg. W mózgach pacjentów z przewlekłą boreliozą przepływ ten przypomina ser szwajcarski. Region korowy, odpowiedzialny za myślenie, traci dobre unaczynienie, natomiast region potyliczny, odpowiedzialny za widzenie, otrzymuje zwiększony przepływ krwi [97]. To może wyjaśniać, dlaczego większość pacjentów z boreliozą uskarża się na kłopoty z koncentracją i na nadwrażliwość oczu. [91]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz